Musik lub krem, jak kto woli, jest wyrazisty w smaku, ale o bardzo delikatnej konsystencji. Robiłam go już również z czekolady nie tylko gorzkiej, ale też mlecznej i deserowej i jeśli ktoś woli mniej intensywny smak to polecam użyć właśnie czekolady mlecznej. Polecam również spróbować go w wersji z granatem. Dodaje on wtedy trochę świeżości, łamie smak swoją kwaskowatością i cudownie pstryka pod zębami. Taki deser można przygotować wcześniej, choć wiem z doświadczenia, że zdarza się i tak, że znika od razu. Hmm co mogę jeszcze powiedzieć? Na pewno idealny będzie jako deser podczas romantycznej kolacji.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 100 g czekolady gorzkiej
- 200 ml śmietanki 30%
- 2 łyżeczki dżemu wiśniowego lub z czarnej porzeczki (lub innego kwaśnego)
- ewentualnie: mały granat (mogą być też truskawki, maliny)
WYKONANIE:
Śmietankę podgrzać w garnuszku, ma wyć gorąca, ale nie może wrzeć. Zdjąć garnek z ognia i wrzucić do niego pokruszoną czekoladę, poczekać chwilę i wszystko dokładnie wymieszać. Przelać do miski i wstawić do lodówki na co najmniej 2h.
Śmietankę wyjąć z lodówki i ubić na sztywno. Do szklaneczek włożyć po łyżeczce dżemu, na to krem czekoladowy i pestki granatu.
SMACZNEGO!